Dzień piąty w Rosji

Dzień 5


Dzisiaj przeżyliśmy taką lekcję historii, której nie uczą w żadnej szkole. Udaliśmy się do bunkru Stalina, który został odkryty dopiero 49 lat po jego wybudowaniu. Dowodzi to, jaką potężną władzę posiadał ten człowiek. Nikt z nas nie myślał nawet, że będzie mógł przebywać w pomieszczeniu, w którym kiedyś ten rosyjski dyktator przyjmował w totalnej dyskrecji swoich gości.

     

Sporym zaskoczeniem była możliwość siedzenia na jego własnym krześle przy sporych rozmiarów biurku, z którego z pewnością dowodził armią rosyjską.

     

Pamiętając, że nasz wyjazd do Rosji to część druga projektu związanego z piłką, pojechaliśmy zagrać w kręgle. Ciężka kula sprawiła nam wiele frajdy, każdy starał się z całych sił zdobyć jak najwięcej punktów.

Tematem naszego wieczoru była Kasza VS Kaszanka. Warsztaty z gotowania przeprowadziła Pani kucharka, która zaprezentowała, a następnie pomogła nam przygotować rosyjskie potrawy, "Pirmini" w kształcie piłki, kasze z mięsem i warzywami oraz bliny z miodem. Każdy z nas sam przyczynił się do powstania dania, w którym czuł się najlepiej. Wspólna praca zaowocowała pyszną kolacją.